Narzekalnia

*tulka Tsu*

Zjadłam, udko i mimo, że wygrałam zakład z matką, to jestem teraz ekstremalnie pełna i zaraz rzygnę.

Tu był post, ale niewłaściwy...
Usunąć nie mogę, jakimś cudem w złym dziale to wstawiłam OO

Ojciec nie chce iść spać, żebym sobie mogła zapalić. Znaczy on nie iwe, że palę, więc muszę czekać, aż pójdzie spać>.<

Przez burzę nie mogę wyjść zapalić, a mama nie wie i dowiedzieć się nie może.
Smutna by była.
I jestem zdesperowana. Dupy mi brak.

EDIT:
Czuję się jak bańka, wyglądam jak bańka, a ważę pewnie tyle co porządna bomba. >.<

Jeszcze równo dwa tygodnie do wstawania o 6:30 i prawie codziennych lekcji matematyki. Nic więcej dodawać nie trzeba.

O 6.30? O tej porze to ja już na kompie siedzę.
Dwa tygodnie do wstawania o piątej...

Nie mam w co się ubrać. Nie mam żadnych ładnych ciuchów. Ładnych i słodkich. Merlinie. Moje życie jest takie smutne.
JAK JA Z TAKIM WYPOSAŻENIEM SZAFY ZDOBĘDĘ MĘŻA, JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAK?!

Chyba mam grypę.
To jakaś totalna masakra.

Ok, nienawidzę burz. Nie miałam prądu do wczoraj o 15:30 około.
Większość fajnych fotek wyszła mi zamazana, choć nie przeczę, że sa takie, które można jeszcze uratować.
Zabiłam swoją postać na forum i teraz nieziemsko tęsknię.

Mun napisał:

EDIT:
Czuję się jak bańka, wyglądam jak bańka, a ważę pewnie tyle co porządna bomba. >.<

No to popatrz - mamy coś wspólnego...

Forum zdechło D: No już nie udawajcie, że się wszyscy tak intensywnie uczyć zaczęliście, że nawet nie macie czasu tu pisać, w to nie uwierzę, lenie z Was i tyle! Phi...

no zdechło, to smutne D: i nie wiem co zrobić, żeby je zmartwychwstać D:

Ja pierdzielę, naprawdę padło mi na mózg, bo miałam ochotę napisać 'POKA CYCE!' O_O


xDDDDDDDDDDD

czemu wszyscy zawsze czepiają się mnie, moich cycków, i każą je pokazywać ><

Bo są wielkie, a Ty się zachowujesz jakbyś ich nie miała... chyba, że usiłujesz mi dopiec.
Sadow, ja się uczę! Serio, serio!

A mówiłam usunąć w pizdu...

nie są wielkie >< i czemu niby się zachowuję jakbym ich nie miała? ><

Uderz w stół, a nożyce się odezwą >D Wiedziałam, że tu jesteście, także teraz jazda ruszać tematy!

A tak do rzeczy, to wkurwia mnie matura XD Aczkolwiek nad tym, to nawet w tym temacie żal mi się rozwodzić... Jako, że oddycham teraz tylko Versailles zamiast powietrza, to powiem, że denerwuje mnie, że nie wiem, czy moje koturny przyjdą do koncertu i kiedy mam zrobić sobie włosy, skoro mam pociąg o 4:50, wkurza mnie też to, że ich menadżerka jeszcze nie odpisała nam na maila, którego zresztą ja pisałam, więc jestem podenerwowana podwójnie, wkurza mnie, że zostało tylko 20 dni i z tego jakieś 2tyg na załatwienie wszystkich spraw związanych z przyjęciem ich w Polsce, ilość rzeczy, jakie ma do zrobienia street team przeszła oczekiwania, jakie mogłam mieć przy zakładaniu go... Flaga do podpisów, transparent, żubrówka, album z listami i rysunkami, róże, a dla nas jeszcze ulotki i przypinki... Rwę włosy z głowy, musząc tego wszystkiego pilnować (st ma 8 osób, ale chyba nic się nie dzieje beze mnie .^.) i rwę je garściami, jak pomyślę, ILE TO DO CHOLERY BĘDZIE KOSZTOWAŁO! Proszę, wrzucajcie 'co łaska' do puszki, jak już się na miejscu spotkamy... Bo bez tego połowa z nas nie będzie miała za co do domu wrócić XDD

kupujecie im żubrówkę? *o* cudownie! ;D
wrzucimy wrzucimy <3 btw. ja bym z chęcią z czymś pomogła jakby co ;D tylko problem jest taki, że od soboty do następnej soboty mnie nie ma D:

denerwuje mnie okropnie, że sama z własnej winy prawdopodobnie będę chora, a [i]nie mogę być chora[i], bo nie pojadę do Francji (albo będę się przejmować głównie cieknącym nosem), a potem będzie problem z Wersalkami D: wierzcie w moc spania i leków.

na dodatek nie chce mi się robić włosów. a muszem D:

Any, wyślij nam coś do albumu! Póki co mamy materiał na 26 stron, nie licząc prac w drodze i 'wyślę w tym tygodniu', a chcemy, żeby jednak trochę więcej tego było, bo to zawsze inny efekt, jak się wręcza porządną księgę, a nie blok rysunkowy XD Nie musi być to nie wiadomo co, zwłaszcza jak masz mało czasu, jakieś podziękowanie za przyjazd chociaż, najkrótsza wiadomość, którą póki co dostałam ma 3 zdania, za to moja będzie na dwie strony, bo choćbym nie wiem jak się skręcała, na jednej się nie mieszczę D: a dla nas to naprawdę dużo <3 Do wszystkich te słowa kieruję! Wysyłajcie co możecie, jak nie ze względu na nich, to chociaż dla mnie XDD
A żubrówka będzie obowiązkowo >D Na drugi dzień nigdzie nie grają, także spoko, mogą leczyć kaca XDD

Wkurza mnie, że moja klawiatura stuka tak głośno, gdy włażę na neta o tej porze w tajemnicy przed mamą! I wkurzają mnie sąsiedzi z góry, którzy łażą po domu i za każdym razem mam wrażenie, że to ona tu wpadnie zaraz DD:

ooo, a do kiedy jest termin? jak nie zapomnę naskrobię coś jutro i postaram się wysłać <3

myślę, że ucieszą się z żubrówki ;D choć u jrockerów to wiśniówka chyba jest popularna xD

Do 28-go, ale jak ktoś się nie wyrobi, a chce wysłać, to mogę zostawić mu miejsce jeszcze do pierwszego tygodnia października ^ ^ Wtedy będę to bindować, a i dodanie strony czy dwóch nie powinno być problemem nawet później, ze względu na formę albumu. Jesteśmy elastyczni, jeśli o to chodzi, choć oczywiście, lepiej tego tak bardzo nie naginać XD Jednak dobrze byłoby to mieć całkiem skończone jeszcze przed koncertem XDD
Myślę, że Yuki ucieszy się ze wszystkiego, co ma procenty >D Reszta też nie jest specjalnie wybredna w tych kwestiach... Ale chcieliśmy dać im jakiś typowo polski alkohol ale też i taki, który ich nie zabije ^ ^" i padło na żubrówkę ^ ^

Wkurza mnie, że naprawdę muszę już wyłączyć komputer, jeśli nie chcę mieć szlabanu na tydzień"

zgrzewasz je tak brutalnie. i są wielkie! >.< jak na Twój kurduplowaty wzrost ;P

Versalki, och, znów szykuje się wieczór z dołem. "

ale prawdziwe narzekaństwo:
MAM DOŚĆ JEBANEJ MATURY~! NIEDOBRZE MI JAK TYLKO SŁYSZĘ TO SŁOWO~!

Znów moja koleżanka podcięła mi włosy na chemi. Czy z nimi jest coś nie tak, że ludzie lubią sobie je obcinać, tak po kawałeczku? Są teraz krzywe. I muszę je wiązać, bo inaczej wyglądam "jak żul" (cytat kolegi...).

Chemia! Dwa razy w tygodniu... Ja nie chcę!

Zaczynam żałować, że nie jadę jednak na Versailles i że się tak brzydko na ten koncert wypięłam. Bo naprawdę myślałam, że nie lubię Kamijo! Shadow, tyś temu winna.

Pojedynek z Jean. A potem drugi. A tekstu nadal nie ma.

nie zgrzewam ich. i nie są wielkie, są tylko duże. w sumie średnio duże.

nie mam dziś czasu na nic oprócz części czynnej i biernej układu ruchu i innych biologicznych bzdetów.

Też sobie ponarzekam... Próbuję zabrać się za jakąś biografię, wytypowałam kilka zespołów, ot tak "na dobry powrót", ale nie idzie mi.
Cztery chemie tygodniowo (z czego trzy jednego dnia), trzy biologie i dwie fizyki, w tej klasie rozszerzone. Do tego pani od polskiego na naszą klasę się uwzięła, zawaliłam sprawdzian z matmy. Jak mama się dowie, nie puści mnie na Versailles. Zaczynam się jej bać, przez ten strach nic mi nie idzie. Muszę się wziąć za siebie. MUSZĘ, ale jestem tak rozkojarzona, że nie daję rady... Nie chcę zawalić.
Miałam dzisiaj fakultety z niemieckiego na 9 lekcji, to jest nieludzkie, do tego muszę potem czekać kilka godzin na kolejny autobus... Aż nie chcę myśleć co będzie jak zmienią plan... I muszę zajść do pani Jadzi po login do platformy edukacyjnej z fizyki. Co mnie podkusiło by iść na medycynę?

Mun napisał:

MAM DOŚĆ JEBANEJ MATURY~! NIEDOBRZE MI JAK TYLKO SŁYSZĘ TO SŁOWO~!

[2] Matura, matura, studniówka, matura, studniówka, zaliczka na studniówkę, para na studniówkę, temat prezentacji, matura, zdam, nie zdam, studia, kierunki, matura... I tak ^%#$& cały dzień!
Wkurza mnie też, że nie mogę wziąć takiego tematu prezentacji jaki chciałam, bo nie ma go na liście na stronie szkoły, a tylko stamtąd można wybierać >__< Niektóre widziałam takie fajne, a tutaj nie ma nic, większość jest nudna jak flaki z olejem, ja naprawdę nie wiem, kto to układał D:

Panna Ironia napisał:

Zaczynam żałować, że nie jadę jednak na Versailles i że się tak brzydko na ten koncert wypięłam. Bo naprawdę myślałam, że nie lubię Kamijo! Shadow, tyś temu winna.

Wypinanie się na Versailles nie jest dobrym pomysłem. Każdy wie, że oni dążą do dominacji nad światem (np. zmieniając fanów swoją dramą w bezmózgie zombie XDD), a jak już im się uda, to krucjata przeciwko niewiernym będzie pierwszą rzeczą, jaką zrobimy! A owa dominacja jest już bardzo blisko - już jest kupa tagów typu 'when I search "Versailles" on tumblr I want the fucking palace not some jrock band' >DD Grafika google też już się ugięła (są pierwszym wynikiem, Wersal dopiero trzeci 8D), wyszukiwarka dA również, a na photobucketcie pałac znalazł się dopiero na samym dole pierwszej strony wyników. Także... bójcie się XDD Swoją drogą, mam nadzieję, że zostanę jakoś wynagrodzona za swój wkład w sprawę dominacji, jak już co do czego przyjdzie... Jak nie przekonywałam do nich przez podsyłanie muzyki i rozpisywania na ich temat w większości dostępnych miejsc, to chociaż przez ficki trochę osób się wciągnęło XDD

Yuki, współczuję planu lekcji, mnie by to chyba zabiło O___o Ale jeśli akurat o plan chodzi, to jestem szczęśliwym człowiekiem, żadnej chemii, żadnej biologii i fizyki, a dzisiaj miałam tylko 5 godzin i wróciłam do domu o 12 XDD Gdyby nie to, że po tej sielance czeka mnie matura, to naprawdę chciałoby mi się żyć.
Wkurzają mnie za to jutrzejsze dwie matematyki oraz fakt, że już zaczynam nie nadążać z tematami .^. Jestem okropnie zdekoncentrowana, tylko bezmyślnie z tablicy przepisuję w międzyczasie rysując na marginesach róże, logo Versailles i ilość dni do koncertu", a to wcale dobrze nie wróży... Wątpię, że później się to jakoś radykalnie zmieni, muszę w końcu się zapisać na korki v.v