Kamenashi Kazuya - Someday for somebody [live]

I link na yt.
Oraz link do pobrania piosenki.

Kolejne solo Kamenashiego w Tokyo Dome. Strasznie lubię je oglądać. Melodyjna, spokojna piosenka z przyjemną dla oka choreografią, ot co. Zresztą, sami ocencie :D
ENJOY!

Uwielbiam, kiedy muzycy są tak prosto ubrani, bez żadnych kostiumów, to jest boskie^^
Zmienianie koloru koszuli jest fajo0we, ciekawie to wygląda.
Piosenka jest ciekawa, miło się jej słucha. A choreografia jest rzeczywiście bardzo przyjemna dla oka^^

Cytat :

Uwielbiam, kiedy muzycy są tak prosto ubrani, bez żadnych kostiumów, to jest boskie^^

Widać, że nie potrzeba im żadnych "ulepszaczy", żeby zrobić dobre widowisko :D

Cytat :

Zmienianie koloru koszuli jest fajo0we, ciekawie to wygląda.

Na początku się zastanawiałam kiedy je zmienia xD

Ja też miałam na samym początku wrażenie, że to po prostu światło na białej koszuli, bo by nie zdążył.
Jeszcze na różową i resztę może tak, ale na zieloną to nie mam pojęcia kiedy zmeiniłxD
No ale one są tak zajebiście zapięte tylko na jeden guzik, więc może i nie miał za dużego problemu z tym...

Ja też! Ale on znikał gdzieś na chwilę i może wtedy zmieniał xD Co nie zmienia postaci rzeczy... jak on na samym końcu wrócił znowu do białej? xDXDXD
Niby by nie miał, ale takie szybkie zmienianie i tak graniczy z cudem >D

Widzisz, on ma specjalne zdolności.
A może to po prostu wprawa w szybkim zakładaniu i ściąganiu koszuli...?

A może ma dużo szybkich numerków na koncie oraz szybkich akcji ulatniania się z domu kochanka ewentualnie kochanki xD

Właśnie to miałam na myśli^^
Wyobrażam sobie to...