Cytaty z ficków

dokładnie xD

Cytat :

- Nie szarp się, Kochanie. Nie będzie bolało, jeśli nie będziesz się szarpał.- niski głos, zadziwiająco miękki i aksamitny, prawie tak czuły, jak muśnięcie warg na ciepłej skórze chłopaka, dotknięcie miejsca, w którym krew najmocniej pulsowała.

Nie potrafię dobierać trudnych cytatów...

bleed well?

Taak! W końcu! już myślałam, że się nikt za to nie zabierze^^
Twoja kolej:)

Cytat :

Och, Hidezou, nawet nie masz pojęcia, jak niebezpieczne wyzwanie sam rzuciłeś. Będę prowokujący. Będę chodzącym seksem. Przez dwadzieścia cztery godziny na dobę będę wyglądał, jakbym prosił się o gwałt.


Jest wykończony, zmaltretowany, całkiem pozbawiony chęci do życia, o gwałcie nawet nie wspominając, i czuje się tak, jakby przejechał po nim walec drogowy. Wzdłuż, wszerz i jeszcze na ukos.

Endorfiny Saiko!
Wczoraj to czytałam^^! Cudowne...

Cytat :

- Mówię ci, on ją zdradza - szepnął Reita, z zafascynowaniem przyglądając się ekranowi telewizora, na którym wyświetlały się dwie postacie. Mężczyzna obejmował kobietę i roznamiętnionym głosem wygłaszał romantyczne formułki.
- Zwariowałeś? Przecież Monita jest jego siostrą! - odpowiedział cicho Ruki, wyciągając rękę do miski z popcornem. Po chwili głośno chrupał.
- Właśnie nie! Facundo, czyli ojciec Monity zdradził Emanuelę, która była matką Milagros, z Costansą, czyli matką Monity! A Costansa była siostrą Facunda, o czym nie wiedzieli, bo Andrea i Gustavo ukrywali to ,że Gustavo miał romans z Emanuelą! I dlatego Pablo jest tak naprawdę siostrą Monity, a Romualdo nie jest z nią spokrewniony - wytłumaczył basista, żwawo gestykulując. Ruki przygryzł dolną wargę i pokiwał głową z uznaniem.

Przepraszam, że taki długi,a le to jest coś, nad czym się zastanawiałam piętnaście minut i już miałam zacząć to sobie na kartce rozrysowywać...

ZESŁANA! *w*
prawda? ja chcę nowy rozdział :<

Ja też!!!
I, tak, prawda^^

Between Two Lungs?
To też ostatnio czytałam^^

dokładnie ^.^

Dopiero teraz sobie przypomniałam, że moja kolej T_T

Cytat :

Jedenaste piętro. Powodzenia, Totchi.

Ten tekst był... zły...

szklany klosz?
błagam, przeczytałam to raz, słuchając najbardziej dołujących piosenek dira i to był błąd, bo kiwałam się z płaczem w przód i w tył przez dłuższy czas. boję się tego czytać.

Tak, to Szklany kosz.
Kiedy to czytałam, to miałam całkiem dobry humor i byłam bardzo poruszona,a le jeszcze nie płakałam. Te dwa zdania absolutnie mnie złamały i sprawiły, że przez x czasu wyłam i nie mogłam przestać. Tym bardziej, że Totchi jest dla mnie najcudowniejszym członkiem Dira... Nie lubię ich stopniować, ale jest dla mnie wśród Dega jak Reita wśród tG... Mam do nich... hmmm... jak to nazwać... coś w rodzaju sentymentu, bo polubiłam ich od razu.

ogólnie szklany klosz wpędza mnie w depresję. jest jeszcze jeden taki fick, ale nie pamiętam tytułu.

nie wiem, czy już tego tu nie wstawiałam no i jest długie, ale uwielbiam tę charakterystykę arisu:

Cytat :

Nonsens. Któż nie chciałby z nami grać, byliśmy przecież zespołem marzeń! Ja, gitarzysta-alkoholik po przejściach, Shou, któremu nigdy nie miałem serca powiedzieć, że zamiast kółka muzycznego w liceum powinien był wybrać kółko origami, mała wiewiórka z ADHD, która męskim głosem przedstawiła się jako Hiroto, no i Nao-Puchatek; osobiście nie wierzę, że jest prawdziwym perkusistą. Ten słodki niedźwiadek nie wygląda, jakby był w stanie kogokolwiek lub cokolwiek uderzyć - nawet bębna pałeczką.

Romanticide!
Ten fik czytało mi się wyjątkowo łatwo i naprawdę wywołał u mnie wiele śmiechu^^ Jest przeuroczy.

Cytat :

- Powagi trochę - mruknął Tsu. - Tej nocy zakończymy świat.


- Ooo, apokalipsa! Fajnie, jest teraz w modzie - stwierdził młodszy z wampirów, poprawiając włosy. - To może ja powinienem był się ładniej ubrać?

Mam słabość do wampirów... T_T

em... jak to było? 'Kochanie, podzielmy się Łowcą'? uwielbiam tego ficka xD

a romanticide - cudo <3 kreacja Sagi i Tory w tym ficku jest powalająco niesamowita. no i Nao, który z łagodnego niedźwiadka awansuje na gościa, który wygłasza półgodzinną tyradę przekleństw xD

Dokładnie, ten fanfik sprawił, że oplułam monitor, walnęłam głową w biurko i dostałam ataku śmiechu. Zero jest w nim... Niesamowity. Poza tym lubię w komediach motyw "wszyscy ze wszystkimi"^^

Tak, ten fik jest niesamowity.

Miruku! ?

dokładnie :D

Cytat :

Nazywał się Hara Toshimasa, ale przyjaciołom oczywiście nie chciało się wymawiać tak długiego imienia, toteż ochrzcili go Tośkiem.

Dirowa Parodyja albo Inny Lamerski Tytuł!
za sam tytuł uwielbiam ten fick xD

Tak!
I ja też uwielbiam tego fika już za sam tytuł, przecież tego typu fiki z tego typu tytułami są zawsze kwikogenne^^