Cytaty M&A

Wasze ulubione cytaty z mang i anime?

Jako, że jednym zdaniem nie wypada, dodam najświeższy. ^^

- (...) Między nami jest prawdziwa miłość!
- Wkurzasz mnie! Widujesz ją tylko w burdelu?! Nie znasz jej numeru telefonu?! Prawdziwa miłość? Chyba w dupie!
/Durarara
Odpowiedź Shizusia na tekst dłużnika o braku pieniędzy z powodu miłości jego życia - prostytutki./

Kto to mówił bo nie pamiętam? ;u;

- Ja chciałabym zobaczyć zapłakanego Litwę błagającego mnie o pomoc.
-Chwiluuuunia facet! Zbliż się do Lici, a użyję Potęgi Polskiego Prawa żeby zmienić Twoją stolicę na Warszawę.
/Hetalia tom I
Zachwycony swoją wizją Rosja i zazdrosny Polska. <3/

Umieściłem pozostałości kości Setsuko, niczym odłamki klejnotów w puszce po cukierkach i opuściłem górę, aby już nigdy nie wrócić do naszego schronienia.
/Seito - Grobowiec Świetlików/

Moja przyszłość nie leży w moich marzeniach… Moja przyszłość istnieje w przeszłości. Tam gdzie zawsze była…
/Sasuke Uchiha - Naruto/

Spadaj albo skopię Ci dupę.
/Sasuke Uchiha - Naruto/

Nie niedoceniaj mnie!
/Naruto - Naruto/

- Co chciałeś zrobić Krzaczastemu?!!!
- Chciałem go zabić.
/Naruto & Gara - Naruto/

- To dlatego, że lubie biały. Jestem dumny z tego, że moje ubranie jest białe.
- Jesteś dumny z ubierania się na biało? To brzmi jak reklama proszku do prania!
/Ishida & Pesche - Bleach/

Zabiłeś mój kapelusz.
/Urahara Kisuke - Bleach/

Ryzykowanie życia wygląda ciągle tak samo!
/Urahara Kisuke - Bleach/

ode mnie trochę życiowych mądrości Edwarda Elrica z FMA, samego jak i w duecie ^^

Cholera, chyba będę musiał założyć kartotekę, by spamiętać wszystkich, którzy zasłużyli na kopa.

Jak można pić jakąś białą lurę wyciśniętą z krowy?! /o mleku

Alphonse: To cena, jaką musiała zapłacić za nowe życie! Jak w alchemii!
Edward: Poród to nie alchemia!

Poprawiłam znaczniki. / Mun

To ja teraz pojadę fragmentami pierwszego Kuroshitsuji. ^^

Sebastaian Michaelis:

To chyba nieprzyjemne zostać podeptanym, ale deptać po kimś, to naprawdę miłe uczucie.

Nie wiem, o czym mówisz, ale mam dość sprawny język. - uwielbiam to, wieje yaoi na kilometr. xD

Żeby zobaczyć więcej, musisz wykupić abonament.

Undertaker - Och, te zamordowane zwłoki wyglądają wspaniale!

coś w stylu:

marzenia się nie spełniają. marzenie, które się spełniło, nie jest marzeniem.
FullMetal Alchemist

Cytat :

Undertaker - Och, te zamordowane zwłoki wyglądają wspaniale!

love go <3

I już całkiem yaoistycznie, bo na tapetę wchodzi Junjo Romantica... xD



Misaki Takashi (wielbię jego rozkminy <3):

Czy ja go naprawdę kocham? Aaa! Jakie to było lamerskie!
Brzmiałem zupełnie jak ta rażona miłością dziewica!

To znaczy no... On codziennie wstaje w beznadziejnym humorze,
jest okropnie pewny siebie, wykorzystuje niewinnych ludzi w swoich gejowskich opowieściach,
nie potrafi robić nic innego poza pisaniem. No i zawsze molestuje mnie seksualnie, ale...!
Brzmi, jak najgorsza męda...

Tam była góra truskawek i rozmowa nie chwyciła... No i nagle... Ja... Myślę... Musze chyba wydzielać jakieś dziwne feromony...

Mam przeczucie, że miłość powinna mieć trochę bardziej czarująco różowy kolor...

Nie, to nie tak! Znaczy się...ja... Kiedy otwieram książkę i widzę więcej niż 10 linijek tekstu
zaczynam miewać dziwne palpitacje serca, brakuje mi oddechu, kręci mi się w głowie i robię się senny...

Nigdy nie myślałem, że nadejdzie dzień w którym będę dręczony przez truskawki...

Pytanie. Dlaczego właśnie zalegam na podłodze?
a) Przez głupiego Usagi'ego
b) Przez durnego Usagi'ego
c) Przez dupka Usagi'ego
Zniszczę go, cholera!



Miyagi You - Mów co chcesz jestem zajęty fochaniem się.



I dialogi (prześwietne w tej komedyji <3):

Misaki: Myślisz, że możesz robić to wszystko, komuś tylko dlatego, że jesteś w nim zakochany?!
Usagi: Tak myślę.

Misaki: Śmierdzisz papierosami. Powinieneś rzucić, bo jeśli dalej tak pójdzie, to szybko umrzesz.
Usagi: Racja. Przestanę, kiedy umrę.

Usagi: Misaki trzymał się mnie kurczowo, tak rzewnie płacząc... nie można go ze mną rozdzielić.
Misaki: Ej chwila, dopiero co zaczął, a już gada pierdoły.
Usagi: "Od czasu gdy zginęli nasi rodzice, opiekował się mną Niichan... To przeze mnie musiał poświęcić swoją młodość. Taki mi przykro..." Powiedział zalewając się łzami. "Zapracuję ciężko na to, by dorosnąć i stanąć na własnych nogach" dodał wciąż mnie trzymając. "Ale nie jestem teraz wystarczająco silny. Dlatego proszę, Usagi-san pozwól mi tu zostać!" I wtulił się we mnie, cały we łzach.
Misaki: Kłamca!


<3333333333333

Genialne cytaty, sporo moich ulubionych zostało już wymienionych.
Dodaję jeszcze:

Sai mówi do Naruto:
"Dzięki temu spotkaniu dowiedziałem się, że jesteś bezużytecznym, pozbawionym penisa siusiumajtkiem"