Offtopic

http://search.4shared.com/q/CCQD/1/music/gazette+toxic?view=searchMainField proszę bardzo. wystarczyło wpisać w 4shared i jest wszystko.

Hmm... Czy tylko ja nie mogę się oderwać od ONE OK ROCK? Poważnie, nie wiem, czemu omijałam ten zespół tak długo szerokim łukiem O.o Keep IT Real jest... Kurczę, podoba mi się!

one ok rock są cudowni <3 jak już raz posłuchałam 'rock scissors paper' z ostatniego singla nie mogłam się odpędzić przez dłuuuugi czas.

Re:make, NO SCARED, Etcetera, And I Know, Keep it Real, Shake it down, Riot!!!, Liar, no i oczywiście Wherewer you are <3 OOR są naprawdę świetni i ich niesamowitą cechą jest to łączenie w sobie muzyki japońskiej z amerykańską, co sprawia, że podobają się praktycznie każdemu, nawet, jeśli ogólnie nie przepada za muzyką japońska. Ja naprawdę długo słuchałam tylko ich. Jakieś dwa tygodnie xD Ale dla mnie to długo, jak na jeden zespół bez przerwy...

Ja właśnie sobie słucham Et Cetera i coraz bardziej OOR lubię. Są tacy... kurczę, potrafią dodać energii. I to co napisała Rei, że łączą w sobie w ciekawy sposób to, co japońskie i co amerykańskie, to nadaje ciekawe brzmienie, które wpada w ucho. Aż ma się ochotę zrobić... cokolwiek! xD

Uhm... Nie wiem czy tamten temat aktualne, ale chciałabym go przerwać....

Czy jest ktoś zainteresowany udzieleniem odpowiedzi na pytanie "czym jest dla Ciebie muzyka"?
Potrzebuję kilku wypowiedzi, mam uczucie, że zebrane materiały są niekompletne. Byłabym wdzięczna za pomoc...

Musisz zdawać sobie sprawę z tego, że to ciężkie pytanie... I naprawdę bym odpowiedziała, gdybym umiała! Czym jest? Nie wiem. Sposobem na życie, czymś bardzo dla mnie ważnym, sposobem wyrażenia uczuć?

Forum nam zdycha.

Zdaję sobie z tego sprawę, dlatego pytam ludzi bym mogła jakoś napisać ten artykuł. Chcę poznać myśli innych, uczucia, nie mogę pisać w imię ogółu. To nie manifest...

Ano, ano... Forum zdycha... Ale co zrobić?

Rozumiem i mam nadzieję, że nie brzmiało to tak, jakbym ci coś zarzucała.

Właśnie nic nie zrobisz, a szkoda.

Męczy mnie to i męczy - kto jest na twoim avatarze?

Nie, nie zabrzmiało tak

Możemy starać się je sztucznie przy życiu utrzymać, czekając na lepsze czasy...

Na moim avatarze? Hide

O, serio? Ładne jest pod względem kolorystycznym... wgl przyciąga uwagę ;)

Ej, nie jest najgorzej. Coś powoli rusza! Zresztą, to forum tak ma odkąd tu jestem, że najpierw zdycha, a potem robi BUM.

Dziękuję
Mnie samą ono zachwyciło i na każdym forum teraz ustawiam to zdjęcie (jestem tylko na dwóch, opcjonalnie na 3...)

Tak, zauważyłam to. Ale teraz jest w naprawdę nieciekawym stanie... Zawsze je Any jakoś podtrzymywała ._.

Co do muzyki...
Sposobem na wyrażanie siebie, inspiracją, źródłem siły, natchnienia, chęci do życia, energii, największą miłością, powietrzem, odskocznią od szarości codziennego świata, pasją, nowym wymiarem, stworzonym z wyobraźni, uczuć i pragnień, ucieczką od problemów, czasem ich rozwiązaniem, miłością, nienawiścią i każdą inną emocją, przekazem uczuć do innej osoby, portalem do marzeń, do pragnień, do wyśnionej przyszłości, wspomnieniem(!), chwilami naszego życia, duszą, która wypełnia całe ciało...
Ujęłam tylko mikroskopijną część tego, czym jest dla mnie muzyka, tą, którą mogę opisać słowami...

Dziękuję, Rei~chan

To wiecie, ktoś miał tu to chyba w podpisie, że muzyka najlepiej wyraża to, czego się nie da ująć w słowa. Coś w tym jest, prawda?

Tak, to się zgadza. Ludzie mogą milczeć, muzyka może mówić za nich. Słowa są zbędne, w tekstach piosenek człowiek potrafi odnaleźć siebie...

Nawet nie w tekstach - w samej muzyce jest tyle emocji, że nie da się tego nazwać. Czasem naprawdę ciężko ogarnąć to rozumem, tak szczerze.

Um, a korzystając z okazji - ktoś mógłby mi polecić jakiś naprawdę długi tekst? Jak się cierpi na bezsenność, to trzeba sobie wynaleźć jakieś zajęcie ;)

Muzyka jest przy nas zawsze. Potrafi wyrazić wszystkie uczucie : złość, smutek, radość.
Zawierają się w niej wspomnienia, emocje, i to nie tylko w tekstch, jak to ujęła Panna Ironia.
A to dzieki temu, że artyście wkładają w niącałe swoje serce.
I za to jestem im wdzięczna,

A jeśli chodzi o teksty, to z długi książek mogę polecić "Władcę Pierścieni" Klasyka, więc może czytałaś
A jak nie, to może sama coś napisz ?

Miałam na myśli raczej ff, do jrocka albo HP (taak, wraca moja miłość do drarry). Ale fakt, za Władcę Pierścieni zabierałam się długo i nadal nie mogę.

Napisać? Cóż, niby kilka tekstów mi się po głowie błąka, ale za mało mam siły i czasu, żeby je zrealizować. Poza tym, jestem leniwa. Jestem tak szalenie leniwa, że nawet pisać mi się nie chcę ^ ^ Zresztą, miałam sobie robić przerwę. Udoskonalać się w pisaniu (bo jak się nie ma talentu, a uwielbia pisać, to trzeba w to włożyć czasu i pracy).

Władca Pierścieni jest najlepszą książką, jaką do tej pory czytałam. Jak tylko mogę, to do niej wracam

Panna Ironia, spróbuj przełamać lenia! A może stworzysz coś, co za 10 lat będą w szkole omawiać nasze dzieci

Ejj, nie sądzę, żeby pozwolili czytać dzieciom takie rzeczy! ;p

Hahah :p
Już się domyślam, co tam sobie wymyślasz ...

Oreiteia napisał:

To ja się piszę na te korepetycje ^ ^
Ogółem to ja widać jestem strasznie zacofana pod względem muzycznym, czuję się przy was jak przedszkolak przy licealiście
]

Haha. Ja też. Ale to pewnie dlatego, że słucham j-rocka od jakiś 3 tygodni ;) Oprócz the Gazette (których uwielbiam) przesłuchałam Alice Nine, Miyavi (nie lubię jego muzyki), Dir, Kalafina, An Cafe.
Wszyscy powyżej są raczej znani, ale może kiedyś zagłębie się jeszcze bardziej w japońską muzykę.
Napiszę szczerze, gdy (jakiś rok temu) przesłuchałam paru zespołów japońskich to muzyka wcale mi się nie spodobała... Później już nie słuchałam (no chyba, że openingi i endingi anime).

Cytat :

Napiszę szczerze, gdy (jakiś rok temu) przesłuchałam paru zespołów japońskich to muzyka wcale mi się nie spodobała...

-Ludzie się zmieniają



A spróbuj może posłuchać Nightmare, X-JAPAN, LUNA SEA, Maximum the Hormone.
Też jestem nowa w j-rock'u, więc nie jesteś sama

Ja w sumie przerzuciłam się na jrock z dnia na dzień, co nawet mnie zadziwia. Jednego dnia słuchałam rapu i popu (szczerze, nie zbliżałam się wcześniej do piosenek opatrzonych nazwą "rock"), a drugiego wpadłam na GazettE dzięki Jean i Puć, no i... jakoś tak się z miejsca zakochałam.

Ja wam mogę polecić D'espairsRay, UnsraW, ScreW, MUCC... O, i Signal ^ ^ Nowy zespół, z którym zapoznała mnie Tsubuku, a który wciągnął mnie od razu. Zresztą, jest tyle zespołów, mniej i bardziej znanych, że aż ciężko zaproponować jeden, żeby zaraz się nie posypała cała lawina następnych. Moją ostatnią obsesją jest napewno ONE OK ROCK.

Elisaabeth, napewno jesteś w stanie wyobrazić sobie TAKIE rzeczy? ^ ^