Offtopic

Pozwoliłam sobie wydzielić nowy temat, bo tam offtop był nieziemski ^^' ogólnie to temat od gadania o wszystkim. Anya.

No to nie moja wina, że jak ktoś pisze 'słucham Dega, Gazette, Miyaviego i An Cafe <3' to mi się smutno robi XD Tzn. co kto lubi i nie mówię, że powyżsi wykonawcy są pod względem muzycznym źli (pomijając An Cafe >D), ale to naprawdę przykre, kiedy ktoś nawet nie wysila się, żeby zagłębić w to trochę dalej, tylko jedzie tak po linii najmniejszego oporu i na pewno duużo przez to traci. Też od Gazette i Dega zaczynałam, ale potem poszłam inną drogą i jestem z tego powodu cholernie szczęśliwa XD
W ogóle mam wrażenie, że na tym forum większość interesuje się tylko tymi najbardziej znanymi grupami; jeszcze jak na innych jestem to nie jest tak źle i ta lista ulubionych wykonawców jest bardziej urozmaicona... No ale cóż XD

Rei-chan napisał:

Chciałam się pochwalić, że jestem w trakcie ściągania dyskografii D, zabieram się za Vidoll i Versailles, więc mogę dumnie oświadczyć, że zabieram się za mniej znane zespoły^^

Tak trzymaj, będą z Ciebie ludzie! :D Wszystkie trzy zespoły są świetne (zwłaszcza Versailles!) i mam nadzieję, że Twoja znajomość z nimi będzie owocona ^^

Znaczy słuchłam An Cafe, nie wiem dlaczego... ot taka fascynacja. Tylko teraz tak jakoś jak widzę Miku, czy słyszę jego głos to mam ochotę chwycić za KBKAK i roztrzaskać mu krtań <333

U mnie pobieranie Versallies zaczęło się i skończyło na płycie "Jubilee" i te poważnie straty muszę nadrobić, a co do Vidoll... Nie mam nic do nich, podobaja mi się jak grają. Tylko ta ich piosenka "Hxmx Crash Trap" i to urocze "macho" sprawia, że automatycznie zginam się w pół i wydaję z siebie dźwięki, które można uznać za śmiech.

Ja postanowiłam sobie, że pobiorę dyskografię wszystkich zespołów jrockowych ^ ^
Ale jak zobaczyłam dyskografię L'arc~en~ciel i jak namęczyłam się z szukaniem Sinners, to odechciewa mi się...

I też mam nadzieję, że uda nam się ożywić to forum, zaczne chyba linkiem spamować na blogach wszystkich zatwardziałych yaoistek ^ ^

Shadow, jakoś tak jslash to forum ludzi zakochanych w Despie, Gazetkach i Dirze ;< ja osobiście pewnie właśnie Despy i Dira wymieniłabym, gdyby ktoś zapytał, czego słucham. ale oprócz tego jest jeszcze 12012, D, Wersalki, the studs, kagerou... po prostu nie wszystko się wymienia, nie? ;)

ale też mnie to smuci. nawet moje podejście mnie smuci, bo musiałabym się w końcu osłuchać ze wszystkim, co mam na dysku...

Oreiteia, witam na forum~

Na początku mojej zacnej przygody z j-rockiem bardzo lubiłam An Cafe ale to było dawno i nieprawda ;P

Co do muzyki, to faktycznie może być przygnębiające ale co kto lubi. Ja na chwilę obecną z japońskich wykonawców słucham Dirów, Buck-Tick, Loudness, Ezo, Kiyoharu, hide, La:Sadie's, Distraught Overlord. Jak się wgłębiłam w niektóre mniej znane to zwyczajnie nie przypadły mi do gustu. A Dirów to chyba nie oderwę się nigdy. To przykre.

Ohayo i jakby ten tego... wolę gdy zwraca się do mnie Yuki ^ ^

Przykre, że nigdy nie oderwiesz się od Diru? Oni mają w sobie to coś co sprawia, że jak zaczniesz ich słuchać to nie przestaniesz. To pewnie przez tą szczerość do bólu Kyo. I ich umiejętności :)

Co do muzyków mniej znanych... To ludzie wolą nie zagłębiać się w początki powstawania tego nurtu muzycznego. Bo panuje (gdzieś) opinia, że ta muzyka wraz z powstawaniem "ewoluowała", a te pierwsze zespoły zgodnie z tym do najlepszych nie należą.

Ok^^

Kocham Diru, oni zmienili moje życie, wywołują u mnie naprawdę silne uczucia, gdy ich słucham. Ciężko byłoby mi się z nimi rozstać. Tak, wiem, że brzmię jak głupi fangirl xDDD

Według mnie każdy powinien słuchać tego co lubi, nawet jeżeli są to same znane zespoły. Ale zagłębiać się w muzykę jest warto, bo można dzięki temu świetne zespoły poznać. Przecież tak właśnie do j-rocka trafiłam.

Anya napisał:

Shadow, jakoś tak jslash to forum ludzi zakochanych w Despie, Gazetkach i Dirze ;< ja osobiście pewnie właśnie Despy i Dira wymieniłabym, gdyby ktoś zapytał, czego słucham. ale oprócz tego jest jeszcze 12012, D, Wersalki, the studs, kagerou... po prostu nie wszystko się wymienia, nie? ;)

I jeszcze alice nine XD Razem z Degiem i Gazette to taka święta trójca.
Tzn. nie mówię, że tutaj wszyscy słuchają tylko ich, bo raczej większość jest na nieco wyższym poziomie wtajemniczenia XD, aczkolwiek... na słuchaniu się kończy. Bo w praktyce, nawet w dziale z fickami czy temacie o pairingach widać, kto forumowiczów interesuje najbardziej i o kim cały czas rozmawiają. Deg, Gazette, Arisu, zapętlić.

Oreiteita napisał:

Przykre, że nigdy nie oderwiesz się od Diru? Oni mają w sobie to coś co sprawia, że jak zaczniesz ich słuchać to nie przestaniesz.

A ja się oderwałam! XDD Lubię ich niektóre utwory, aczkolwiek nie na tyle, żeby przerabiać całą dyskografię na wstrzymanym oddechu. Poza tym strasznie mnie do siebie zrazili po wydaniu 'Marrow of a Bone', przeżyłam wtedy prawdziwy koszmar, słuchając tego i od tamtej pory nawet nie mogę się przemóc, żeby coś nowego od nich ściągnąć. Po prostu nie.

Shadow, Ty heretyczko xDDDD

Mnie najbardziej irytuje to, że są takie fanki (nie mam na myśli nikogo z j-s), które polecą na każdy zespół, byleby był azjatycki.

a ja ci się, Shadow, wcale nie dziwię. w sensie, z Direm, po wydaniu the marrow of a bone. (i to nic, że na tym albumie jest moja ukochana piosenka, ciii.) Nie każdemu ich zmiana - bo, nie ma co ukrywać, zespół się zmienił - musi się podobać. jakbym nie lubiła 'cięższej' muzyki to też zapewne uciekłabym nieco wtedy od Dira. Ja osobiście nie jestem wielbicielką Uroborosa, męczył mnie ten album nieco.

Cytat :

aczkolwiek... na słuchaniu się kończy. Bo w praktyce, nawet w dziale z fickami czy temacie o pairingach widać, kto forumowiczów interesuje najbardziej i o kim cały czas rozmawiają. Deg, Gazette, Arisu, zapętlić.

będę bronić arisu własną piersią! ;) bo dopiero niedawno zaczęłam się w nich wgłębiać i odkryłam, jak bardzo lubię Nao i że w sumie nie są tacy źli.

ale, cóż, ja wiem, czym u mnie jest spowodowany ten zastój w kwestii innej, niż muzyka pewnych zespołów. ja potrzebuję kogoś, kto mnie kopnie, pokaże zdjęcie, wyjaśni, kto jest kto i da mi do zrozumienia, że ficki/wywiady/informacje nie są takie znów trudno dostępne. albo ja chyba bym musiała mieć wielkie parcie na to, żeby kogoś poznać ;O przeczuwam, że przy najbliższej wolnej i wyspanej chwili poprzeglądam sobie zdjęcia D i postaram się nauczyć ich rozpoznawać, hah xD

A ja jestem taka dziwna, że wiem, że oni się zmienili ale dla są cały czas tym samym zespołem, nie robię podziału na "stary" i "nowy". W ogóle lubię tego robić u żadnego artysty, chyba, że byłaby to jakaś skrajna zmiana np. ktoś grał ciężki metal a później przerzucił się na słodki pop (nie mam nic do popu, mimo iż za bardzo go nie słucham chociaż są wyjątki xD). Dla mnie nie ma żadnego starego i nowego Dega, starego i nowego The Gazette, starej i nowej Despy czy też starego i nowego Giru. Zmienili się, owszem, ale ja dalej słyszę w nich te same zespoły. Wiem, wymieniłam te nieszczęsne, znane zespoły ale najczęściej zetknęłam się
z komentarzami o zmianie właśnie na ich temat.

A Arisu lubię xD Łatwo wpadają mi w ucho xD

Taak, pamiętam te czasy, jak MOAB wyszło... Nawet jakaś strona anty wtedy powstała i w ogóle niezła awantura była. Ja w tym udziału nie brałam, ale album przesłuchałam raz i zepchnęłam go w najgłębsze czeluści dysku twardego (nie licząc oczywiście 'Conceived Sorrow', 'The Pledge' i 'Namamekashiki ansoku, tamerai ni hohoemi' + ich wersji akustycznych, które jako jedyne dają się słuchać). Same tytuły utworów z tego albumu do dzisiaj wywołują u mnie nieprzyjemny dreszcz.
No ale cóż, czego innego się spodziewać po zagorzałej fance Versailles? XD

Anya napisał:

ale, cóż, ja wiem, czym u mnie jest spowodowany ten zastój w kwestii innej, niż muzyka pewnych zespołów. ja potrzebuję kogoś, kto mnie kopnie, pokaże zdjęcie, wyjaśni, kto jest kto i da mi do zrozumienia, że ficki/wywiady/informacje nie są takie znów trudno dostępne. albo ja chyba bym musiała mieć wielkie parcie na to, żeby kogoś poznać ;O przeczuwam, że przy najbliższej wolnej i wyspanej chwili poprzeglądam sobie zdjęcia D i postaram się nauczyć ich rozpoznawać, hah xD

Chyba Cię rozumiem, bo też mi się tego zazwyczaj robić nie chce XD Dla przykładu, naprawdę wielbię Matenrou Operę pod kątem muzycznym, uważam ich za świetny zespół, którego kolejne wydawnictwa śledzę od dłuższego czasu z dużą uwagą i nigdy się nie zawodzę, ale dopiero niedawno udało mi się w ogóle nauczyć na pamięć ich imion, na zdjęciach rozpoznaję tylko wokalistę, a jak mam powiedzieć, kto na czym gra, to się nadal plączę. Może byłoby inaczej, gdyby jakiś inny ich fan podsunął mi ciekawy wywiad czy jakiś fajny comment, ale że nikt niczego takiego nie robi, to cóż... Z wieloma wykonawcami tak mam. Właściwie na palcach jednej ręki jestem w stanie wymienić tych, którzy naprawdę mnie interesują i których znam także pod innym kątem niż muzyczny.
W każdym razie, D mają dosyć charakterystyczne twarze, więc chyba po obejrzeniu paru zdjęć nie powinnaś mieć większych problemów z rozpoznawaniem ich XD O, a jak kiedyś będziesz chciała poznać bliżej Versailles, to wal śmiało! Ci ludzie są wprost epiccy; teraz nagrywają mini-dramę komediową i przy każdym odcinku dosłownie płaczę ze śmiechu nad ich nienormalnością XDD

Cytat :

O, a jak kiedyś będziesz chciała poznać bliżej Versailles, to wal śmiało! Ci ludzie są wprost epiccy; teraz nagrywają mini-dramę komediową i przy każdym odcinku dosłownie płaczę ze śmiechu nad ich nienormalnością XDD

jeśli o Wersalki chodzi, to mimo, że i muzycznie znam ich bardzo słabo, to Kamijo i Hizakiego bym z pewnością rozpoznała ;) noale, jak kiedyś przeglądałam sobie jrockowe teledyski na youtubie i trafiłam na ascendead master... to przez pierwsze pół piosenki gapiłam się jak głupia na Kamijo z myślą 'chyba się zakochaaałaaaam...' a dopiero przy drugiej połowie zaczęłam się wsłuchiwać xDDD o mini-dramie też wiem, i mnie to zaciekawiło. ogólnie, ja Wersalki i D bardzo chętnie bliżej poznam ;)

a co do Matenrou Opery... w końcu nauczyłam się ich pisać! miałam problem zawsze ze słówkiem matenrou xD u nich bym może rozpoznała klawiszowca, który ma imię jakoś-na-A... Aaaa... Ayame chyba ^^' ale ja z nimi dopiero zaczynam. (brzmi trochę jak groźba...)

Cytat :

(nie licząc oczywiście 'Conceived Sorrow', 'The Pledge' i 'Namamekashiki ansoku, tamerai ni hohoemi' + ich wersji akustycznych, które jako jedyne dają się słuchać).

Namamekashiki - moja kochana piosenka ever <3

a ja niby nie lubię dzielić na stare i nowe... a i tak to robię. tylko, że u mnie pod słowem stare zwykle kryje się po prostu - wcześniejsze. nieważne, czy się bardzo zmienili, czy nie.

Cytat :

ale, cóż, ja wiem, czym u mnie jest spowodowany ten zastój w kwestii innej, niż muzyka pewnych zespołów. ja potrzebuję kogoś, kto mnie kopnie, pokaże zdjęcie, wyjaśni, kto jest kto i da mi do zrozumienia, że ficki/wywiady/informacje nie są takie znów trudno dostępne. albo ja chyba bym musiała mieć wielkie parcie na to, żeby kogoś poznać ;O przeczuwam, że przy najbliższej wolnej i wyspanej chwili poprzeglądam sobie zdjęcia D i postaram się nauczyć ich rozpoznawać, hah xD

Ja również mam straszny problem z ruszeniem czegokolwiek samemu, nie potrafię się do tego zabrać i tego zorganizować, ogólnie to żywię się tym, co mi przyjaciółka podsunie pod nos^^''
Bardzo chciałabym się wyedukować w temacie zespołów D, Versailles i Vidoll. Słyszałam tylko kilka piosenek, ale spodobały mi się i chciałabym się zagłębić. A że mi internet szwankuje, to nawet nie mogę sobie wszystkich utworów ściągnąć:(
jest ktoś chętny, by udzielić mi korepetycji^^?

Anya napisał:

noale, jak kiedyś przeglądałam sobie jrockowe teledyski na youtubie i trafiłam na ascendead master... to przez pierwsze pół piosenki gapiłam się jak głupia na Kamijo z myślą 'chyba się zakochaaałaaaam...' a dopiero przy drugiej połowie zaczęłam się wsłuchiwać xDDD

Mam tak za każdym razem, jak coś z nim oglądam! XDDD Zobacz PV do 'Destiny - The Lovers -', osobiście nadal nie jestem w stanie skupić się przy tym na niczym innym, włącznie z resztą zespołu'''' Kamijo wygląda wprost nieziemsko.

W ogóle ja bardzo chętnie zrobię temat o Versailles! :D Bo o D już jest, tylko trzeba go trochę rozkręcić. Jeśli o nich chodzi, bardzo chętnie mogę udzielać korepetycji X33

Anya napisał:

a ja niby nie lubię dzielić na stare i nowe... a i tak to robię. tylko, że u mnie pod słowem stare zwykle kryje się po prostu - wcześniejsze. nieważne, czy się bardzo zmienili, czy nie.

Ja myślę, że nie ma niczego złego w takim dzieleniu. W końcu jeśli zespół grał kiedyś nieco inną muzykę, a od jakiegoś momentu zaczął się zmieniać, taka granica jakoś sama się pojawia.

To ja się piszę na te korepetycje ^ ^
Ogółem to ja widać jestem strasznie zacofana pod względem muzycznym, czuję się przy was jak przedszkolak przy licealiście :(

Ogółem to mam dyskografię wielu zespołów, kojarzę nazwy, ale nie mogę się zabrać by czytać wywiady z nimi, przeglądać sesje, czy zapoznać się z ich historią czy informacjami co lubią czego nie. Jestem zbyt leniwa.

Możemy zrobić tak, że każda z nas zabierze się za jakiś zespół i wyszuka informacji o nim, a potem wspaniałomyślnie podzieli się tym z resztą ^ ^

Jak ja jakiś zespół dzielę to na albumy, bo w niektórych przypadkach nawet nie wiadomo gdzie jest ta granica "starego" z "nowym".

Ja tam za Versailles nie przepadam zbytnio. Nie przekonała mnie ich muzyka.

Ja tam nie zagłębiałam sie za bardzo w Versailles, ale podoba mi się głos Kamijo i ich styl... Jest taki wyjątkowy i dopracowany w każdym szczególe. A na niektórych teledyskach widać, że Kamijo kocha śpiewać i robi to z niebywałą pasją. Za to w sumie ich cenię (mimo, ze nie znam zbyt dobrze ^ ^)

I czasami ciężko też znaleźć tą granicę, bo niektóre zespoły trwają wytrwale we własnym stylu. Czasami zmienia się ich wygląd, czasami na gorszy, ale brzmienie mogą mieć wciąż to samo. (Jak mniemam zaczęłam bredzić nie na temat ^ ^) A ta granica istnieje np. gdy odejdzie ktoś z zespołu, a jego miejsce zajmie kto inny (moim zdaniem), bo wiadomo, że ten zespół już nie będzie taki sam jak wcześniej.

Cytat :

I czasami ciężko też znaleźć tą granicę, bo niektóre zespoły trwają wytrwale we własnym stylu. Czasami zmienia się ich wygląd, czasami na gorszy, ale brzmienie mogą mieć wciąż to samo.

wtedy chyba zrozumiałym jest, że nie dzieli się zespołu na nowy i stary, proste.

Cytat :

Jak ja jakiś zespół dzielę to na albumy, bo w niektórych przypadkach nawet nie wiadomo gdzie jest ta granica "starego" z "nowym".

Tu tak samo. Nie dzieli się każdego zespołu ani takiego, w którym zmiany przechodziły łagodnie, po prostu zespół dojrzewał. Dzieli się zwykle wtedy, kiedy jest wyraźna zmiana.

Ja ogólnie nie lubię dzielić, jak wspomniałam wcześniej, dzielę właśnie wtedy jak jest ta wyraźna zmiana. Bo to, ze zespół się muzycznie zmienia to naturalna rzecz.

Raczej mnie chodziło o to, że niektórzy twierdzą, że jak zespół zmieni calkowicie swój wygląd, to nie jest tym samym zespołem co kiedyś. To chore i nierealne, ale po Ziemi chodzą tacy ludzie.
Ostatnio strasznie się nasłuchałam żali na temat, że Deg wygląda teraz żałośnie, a Kyo przypomina jakiegoś "dresa". I, że cytuję: "to już nie jest ten sam zespół co kiedyś".

Nie mogę z takimi ludźmi, co ma wygląd do muzyki? Jeśli ich słuchali, bo fajnie wyglądali to gratuluję >.<

Wiem, też tego nie rozumiem. Ale niestety w swoim życiu głównie na takich natrafiam, a jak próbujesz im wytłumaczyć, że nie jest tak, że jest inaczej to raczą cię uroczym "s*********".
I najgorsze jest to, że takiego poglądu nie da się wyplenić bo zaraz pojawią się nowi w procesie ewolucji jeszcze gorsi -.-

Cytat :

a Kyo przypomina jakiegoś "dresa".

bo przypomina! to Naczelny Dres-Łysa Fretka! mój ukochany xD <3

ja po prostu zlewam takich ludzi. okej, rozumiem, że wygląd jest dla niektórych zespołów ważny, ale bez przesady. fakt faktem, ponaśmiewałam się z Dira, ale to dalej mój ukochany zespół. człowiek, który uważał się za fana, a potem odszedł, bo ktoś 'przestał jakoś wyglądać' nigdy nie był fanem.

Kyo zawsze pozostanie Kyo <333

Skąd tacy ludzie się biorą? >.<

Any.. powinnaś iść na odwyk xD Nie wyobrażam sobie co będzie gdy pojedziesz na koncert Diru xD

Zostali spłodzeni jak każdy człowiek, ale musieli zostać odmóżdżeni na skutek nieprzyjemnych sytuacji.
Ja też takich ludzi unikam, ale mam takieo pecha, że czego nie będę unikać samo mnie znajdzie -.-
I przez pewien czas nie wiedziałam jak wygląda Deg, a potem nie chciałam wiedzieć jak wygląda wokalista. I mimo wszystko nadal ich słucham <33