Muzyka

Nie samym jrockiem żyje człowiek, ne? Więc tutaj będziemy dzielić się niejapońską muzyką, której słuchamy xD

Ja osobiście słucham rocka, alternatywy, indie, electro i new rave. no i trochę popu. i metalu niby też. jak wam to nic nie mówi, to lećmy zespołami: uwielbiam Radiohead, Placebo, Arctic Monkeys, Marilyna Mansona, IAMX, uwielbiam ostatnio Cansei de Ser Sexy... a wy? czego słuchacie, co polecacie?

a! jeszcze uwielbiam 'nowoczesną' muzykę klasyczną xD np. Ólafur Arnalds. uwielbiam jego utwory. kocham calym sercem w ogóle kocham fortepian.

Ja słucham szerokopojętego metalu, rocka, gothicu. Uwielbiam Metallikę, Opeth, Marilyna Mansona, Within Temptation, Nightwish (ten z Tarją), AC/DC, Children of Bodom...

A ja słucham tego, co akurat jest popularne. Oprócz rocka, tak bardziej lubię jeszcze rap, hiphop i R&B, reszta względnie. Lady Gaga, J. Timberlake, Nelly Furtado, Timbaland, Kesha... Z polskich Kama&Jula, Jamal, Molesta, Jeden Osiem L, Firma... A z rocka to Nightwish, Evanescence, Sunrise Avenue, 30 Seconds to Mars, Korn...

Ja słucham jeszcze K-Rocka czyli koreańskiej odmiany rocka
Co do Europejskich i Amerykańskich, muzyka która jest teraz tworzona nie podoba mi się.

Ja słucham właściwie wszystkiego po trochu...
Radiohead, Vavamuffin, Muse, HIM, Guns N' Roses, Tabu, Marilyn Manson, Kult, Natural Dread Killaz, Kult, Manu Chao, Portishead, Within Temptation, Tool, Hetcenus, Wagner... xDD

Ja słucham Rammstein, Nine Inch Nails, Marylina Mansona, HIM i Deathstars trochę xdd

Ahahaha, wszyscy słuchają Mansona, Manson to nowy bóg! xDDD

A ja nie rozumiem swego gustu muzycznego. I siebie przy okazji też. Kiedyś tam przysięgłam sobie, że nie będę słuchać niczego ze względu na sam tekst. Przysięga poszła się *ekhem* w niebyt, słucham Three Days Grace (w większości dla tekstów), Simple Plan (tylko teksty) i bodajże będzie tutaj jeszcze Blink 182 (nikt mi nie wmówi, że muzyka do Fuck the dog jest genialna xDDD).

Dla jednych jestem dziwaczką, bo słucham The Beatles, dla innych to oldschoolowe. XD
Ale nie na samych Żuczkach, człowiek żyję, prócz tego wiadomo słuchaj j-rocka i j-popu, czasami.
Moimi faworytami są : Kra, Plastic Tree, Miyavi, One ok rock i wiele, wiele innych.
Lubuję się w rocku, a kiedyś nawet w hiphopie. ;c
Ogólnie mam dziwny gust muzyczny, ale największe love to mam do lat '60. <3

A ja kocham i wielbię Emilie Autumn! To jedyna niejapońska artystka, którą stawiam na równi z tymi ulubionymi jrockowymi, nawet na oryginalną płytę się wykosztowałam XD Taka mieszanka klasyki i industrialu idealnie trafia w mój gust, większość jej utworów znam na pamięć. Poza tym ma naprawdę boskie teksty i w ogóle jest świetna <3
Bardzo lubię też Lacrimosę. Przekonali mnie do języka niemieckiego, którego długo nie znosiłam XD Niektóre ich utwory są naprawdę piękne, grają na emocjach jak mało co.
Dalej: Sopor Aeternus & The Ensemble of Shadows, czyli co sobie puścić, żeby nie móc potem spać XDDD Lubię takie niepokojące klimaty, a ten ni to męski ni kobiecy głos Anny Varney-Cantodei naprawdę sprawia, że mam czasem ochotę przed zgaszeniem światła sprawdzić, czy nic nie siedzi mi pod łóżkiem. Poza tym to następna muzyka, która silnie gra na emocjach człowieka. Po przerobieniu paru albumów świat nie jest już taki sam.
Lubię Therion, za tę ich... symfoniczność. Szybka muzyka i wiele przeplatających się wokali, to jest to XD
Lubię Hannah Fury za jej ballady na pianino, 'The Vampire Waltz' to jedna z moich ulubionych ogółem. Persephone czasem mnie drażni - nie wiem, może to jakaś taka maniera wokalistki - ale i tak trochę piosenek się w ulubionych na laście znalazło XD Rasputina też jest całkiem fajna, mimo dosyć wysokiego kobiecego wokalu.
Ostatnio wreszcie wzięłam się za ściąganie Queen, bo to klasyka w najlepszym wydaniu. Bardzo lubię.
A Versailles wzbudziło we mnie zainteresowanie Dream Theater; póki co wrażenia bardzo pozytywne, bo chociaż ich utwory są długie jak jasna cholera (8-15 minut, czasem nawet 20 ) to słuchanie ich, o dziwo, nie męczy. Mają fajny styl, można się zamyślić, wzruszyć albo poskakać i pomachać głową XD
Mam też sentyment do Evanescence. Słuchałam ich jeszcze zanim trafiłam na jrock i miłość do pewnych ich utworów - głównie starszych - została we mnie do dzisiaj XD Poza tym bardzo lubię głos Amy Lee, to jeden z przyjemniejszych kobiecych wokali, jakie znam.

Z muzyki w nieco innym typie, lubię Edith Piaf, zwłaszcza za 'La Foule' i 'Padam padam'. Słucham też muzyki klasycznej; szczególnie naszej dumy narodowej, tj. Chopina XD, a także Beethovena i Bacha. Inni też się rzecz jasna zdarzają; Czajkowski, Mozart, Vivladi... W domu mam trochę płyt z klasyką, więc zawsze jakąś wybiorę i sobie puszczę.
Podsumowując, staram się być otwarta na bardzo różną muzykę, nie tylko japońską, a ponieważ gust mam bardzo szeroki, to nie jest to zbyt trudne ;)

Darujcie wykład, nudzę się trochę xD"

DREAM THEATER! Fakt, mają okropne długie piosenki. Ale to nic w porównaniu z koncertami. Byłam na jednym (Progressive Nation, ktoś kojarzy?) i... I muszę powiedzieć, że utwór A nightmare to remember (14:46) grali z pół godziny i generalnie wszystkie piosenki przeciągali. W tym było mnóstwo solówek na gitarze, potem na keybordzie, jedna dłuższa na perkusji, a wokalu było tyle, że normalnie prawie go nie pamiętam xDDD Zaziewałam się trochę ;D

Hahaha, wyobrażam to sobie XDDD Mnie osobiście 'The Count of Tuscany' wykańcza swoją długością, a co dopiero na żywo takie coś " Niemniej gdybym miała możliwość, chętnie poszłabym na ich koncert. A 'A nightmare to remember' to jeden z moich ulubionych ich utworów, przy Hopelessly drifting, bathing in beautiful agony itd dosłownie odpływam <3

Zapomniałam jeszcze wspomnieć o The Rasmus. W sumie mam tylko kilka ich utworów, ale bardzo je lubię i szykuję się, żeby dopaść więcej XD

Ja słucham jeszcze MGMT (...ostatnio przede wszystkim XD), U2, Empire of the sun, Lao Che, Red Hot Chili Peepers, Airborne toxic event...

Mój gust muzyczny zmienia się średnio co pół godziny... xD Teraz ograniczam sie do polskiego rapu i angielskiego rocka/metalu (oprócz j-rocka)

A ja obecnie, poza j-rockiem słucham metalu i electro xd

Ja oprócz j-rocka słucham rocka i trochę metalu. I jeszcze to co muszę, czyli klasykę (ale ona tylko leci sobie z głośników w domu, nigdy nie na mp3) i jazz, ale ten ostatni tylko na koncertach.

Hah, a czego jestem zmuszona słuchać? Hip-hopu i techno, bo niestety mieszkam w dzielnicy pełnej dresów i plastików xd I mają mnie za imoł-szatana xd

Rocka (takiego tradycyjnego) kiedyś słuchałam ale obecnie mi się znudził xd

Black Sabbath, jako pierwszy porządny metalowy zespół, jakiego zdarzyło mi się słuchać XD
Johann Sebastian Bach... no kurde, uwielbiam go ^ ^" Nie wiem, co powiedzieć nt samej muzyki, ale tak dodam, że jak słucham co poniektórych arii to czuję się niesamowicie pro wyrafinowany~!
Loreena McKennitt - aww, dla mnie bogini folku <3
Rammstein - mam od pewnego czasu słabość do niemieckiego, a do dobrego, ciężkiego metalu od dawna mnie ciągnie, więc jest to miła odmiana między symfonicznogotyckooperowymi zawodzeniami, jakie zazwyczaj goszczą w mojej bibliotece muzycznej XD
Poza tym nie pogardzę takimi zespołami jak Within Temptation, Czesław Śpiewa (Czesław chyba jedyny Polak, jakiego slucham o.o) czy Slayer ♥

Przybij, też mam słabość do niemieckiego, co ja gadam, w ogóle do całego tego kraju, przez co spotkałam się z krzywdzącymi komentarzami ale kij z tym.

Obecnie to poza j-rockiem, na którego właśnie fazę złapałam to słucham metalu, dużo zwłaszcza we wspomnianym wcześniej języku niemieckim.
Do Within Temptation niedawno wróciłam, co mnie cieszy~
Jeśli chodzi o Polskę to lubię sobie Hey, Dżemu, Lady Pank i T.Love posłuchać xD
Lubię też elektroniczną muzykę i niektóre popowe kawałki, ale raczej te strasze, od nowych bolą mnie uszy.

T.Love! T.Love są fajni <3 Ale Czesława nic nie pobije :3
Elektroniczną tylko japońską toleruję >< ogółem jakoś... nie.
Maleńczuk z Polski jeszcze dobry <3

Kiedyś kochałem Morandi i Black Eyed Peas X3

Jaa... odgrzebałam troszkę już milczący temat.

Ogólnie to człowiek, który bierze mój telefon/mp3 może się czuć zagubiony. Bo najpierw leci karramba (polski raper), potem jrock i w międzyczasie Bethoven. Ewentualnie Green day, Guns'n'Roses (tatuś ), SOAD. Oczywiście japońska muzyka stanowi niekwestionowaną większość, ale są momenty, kiedy potrzebuję usłyszeć polski wokal. I sięgam po rap, czyli moją dawną miłość. Poza tym ostatnimi czasy braciszek mnie męczy Behemotem i padłam, słysząc growling w swoim języku.

Przegląda muzykę na telefonie... jrock, jrock, jrock, kilka kpop'owych kawałków, Linkin Park, Goo goo dolls, AFI, i Breaking Benjamin.
Na kompie sprawa ma się podobnie. Jedynie w czasie jak jadą samochodem z szanownym rodzicem to jestem zmuszona do słuchania radia z polską muzykę, albo o zgrozo jakąś z płyt [czyt. biesiadne, ich troje]

A poza tym to jeszcze czasem klasycznej się da posłuchać ♥ kilka kawałków takiej współczesnej, czyli Pink, Ne-yo, Bruno Mars czy Pitbull

Ostatnio odkryłyśmy z przyjaciółką zamiłowanie do Dezertera.. Ciekawie się go słucha na przemian z Shinee. >< A Dezerter.. No cóż, zaczynam lubić polskie zespoły

Czego słucham poza j-rockiem? Wszystkiego: k-pop, k-rock, rap, hip-hop, d&b, r&b, minimale, muzyka elektroniczna, techno, trance, french house, house, ambient, industrial, noise, dubstep, muzyka klasyczna, chill out, folk, rock, metal, nu-metal, jazz, alternative (rock, jazz, metal, house, hip-hop)... Mogłabym tak wymieniać i wymieniać, ale to chyba bez sensu. Nic, dosłownie NIC, nie jest mi obce. Czasami mnie to wkurza, ponieważ mam na coś ochotę, ale nie wiem, czym to coś jest, więc potrafię spędzić godzinę na klikaniu w różne foldery i szukaniu tego, czego chcę posłuchać, z marnym nierzadko skutkiem.

Lubi Pomidorowy gust, lubi. <3

Cytat :

Ostatnio odkryłyśmy z przyjaciółką zamiłowanie do Dezertera.. Ciekawie się go słucha na przemian z Shinee. >< A Dezerter.. No cóż, zaczynam lubić polskie zespoły

JAK WYGLĄDAŁBY JEZUS GDYBY ŻYŁ W NASZYCH CZASACH? CZY CHODZIŁBY W SANDAŁACH, CZY RACZEJ W ADIDASAAAAACH~!
nie mogłam się powstrzymać <3 uwielbiam Dezertera