Poradnik dla początkującego j-rockera

Może opisany krokami wiesz
Step 1
Sprawdź informacje na temat zespół i spróbuj wybrać taki, który najbardziej pasuje Twoim gustom n_n
Może coś w tym stylu

Znaleźć powinny się linki ze stronami o zespołach J - rockowych (jeżeli są takie), jakieś informacje wiesz żeby liznąć trochę historii co t jest J - rock, jak się narodził może to nudne ale możliwe, że powinno się znaleźć

Co do Tego kto ma redagować to ja nie wiem, może ktoś kto się zna na tym dość dobrze, ale nie na tyle żeby zapomnieć jak on wszedł do świata J - rocka?

To są takie pomysłu na już, więc wiesz mogą być dziwne albo coś n_n

Hmmm. Moja młodsza siostra siedzi w tym już b.długo. Jeśli macie ochotę, mogę ją przyciągnąć na forum. Mogłaby się tym zająć ;p

Yay, Kira, byłoby świetnie! xDDD

Ciągnij, ciagnij, Kira.
Twoją j-rockową mamę też chętnie przyjmiemy w naszych progach. xD

jestem!!! xD
no więc hmmm... początkujący j-rocker powinien słuchać j-rocka XD ale tak serio, to myślę, że taki ktoś powinien od początku zajmować się ich muzyką, a nie ich wyglądem.
ja na przykład na Dir en Grey podchodzę do takiej typiary i się pytam jaką piosenkę lubi najbardziej, a ta do mnie, że nie wie, ale kocha Shina >.<

ale wkurza mnie podejście osób, które długo w tym siedzą i myślą, że wiedzą już wszystko ;/. Na jakimś forum spotkałam się z tekstem w stylu 'fangirle z gimnazjum.......' . hahaha śmieszne. jakby to od wieku zależało ' a Wy co o tym myślicie?

Cytat :

ale wkurza mnie podejście osób, które długo w tym siedzą i myślą, że wiedzą już wszystko ;/. Na jakimś forum spotkałam się z tekstem w stylu 'fangirle z gimnazjum.......' . hahaha śmieszne. jakby to od wieku zależało ' a Wy co o tym myślicie?

to jest kompletnie głupie, bo po a. nie czuję się gorsza bo jestem w gimnazjum, większość osób wypowiadający się tak była w gimnazjum >.> po b. słucham jrocka od ponad dwóch lat a nie czuję się super wyedukowanym fanem jrocka [głównie dlatego, że dłuższych japońskich tytułów spamiętać nie mogę, nie oglądam koncertów, wywiadów nie czytam/nie oglądam, tylko zdjęcia czasem oglądam.]

Heeej, Wy fangirle z gimnazjum!
Mówi do Was wasz koffany fangirl z liceum. xDDD
Tak serio, to należę do osób, które podchodzą do wieku w sposób raczej luźny.
To brzmi dennie, że ważne jest wnętrze, bla, bla, bla... ale niestety się sprawdza. >.<

Ja w gimnazjum mam duże fangi(r)lów. I w większości trzymają się i odmóżdżają razem. I robią wszystko dla lansu. I powiedzą dosłownie wszystko, żeby wyjść na fajne. Za każdym razem jak coś do mnie powiedzą ginie jedna szara komórka mego mózgu. To smutne, szczególnie, że jeden przypadek chodzi ze mną do klasy.

Vespergold napisał:

Ja w gimnazjum mam duże fangi(r)lów. I w większości trzymają się i odmóżdżają razem. I robią wszystko dla lansu.

tak, w mojej szkole też jest kilka :P ale nie wszyscy tacy są osoby które piszą o 'fangirlach z gimnazjum' nie powinni wrzucać wszystkich do jednego worka, bo każdy jest inny :P

Drogie J - Rockowe niewiasty wiecie, że zbaczacie z tematu?
Prosiłbym o powrót do głównej treści

Powiedział Naczelny Offtoper. xF
Już wracamy na swoje miejsce, nie martw się.
Mun.

Uh, niech powstanie taki poradnik, może i ja się czegoś z niego dowiem?
Liznę trochę wiedzy, a poza tym zawsze to jakieś urozmaicenie, nie?
Może będzie ciekawie?

Myślę. że każdy ma swój "poradnik początkującego j-rockera" . No słucha j-rocka, to oczywiste^^.

Wiecie-że u każdego inaczej on wygląda

Na przyszłość proszę o używanie funkcji [edytuj]. Dziękuję. / Mun

Owszem, ale jest kilka rzeczy o których wypadałoby się dowiedzieć... Podgatunki np? Aktualnie jestem raczej neutralnie nastawiona do tego pomysłu...

Zastanawiam się też czy nie zrobić by tego w jakiś zabawny sposób... Coś jak artykuły w Nonsensopedii...

Nonsensopedia napisał:

Prawdziwy J-rockowiec
* Nie mówi j-rock. On mówi „日本の音楽”.
* Kocha wszystkie zespoły j-rockowe. Te istniejące i nieistniejące.
* Internet służy mu tylko do ściągania płyt, filmów… Wszystkiego związanego w jakikolwiek sposób z j-rockiem. Ew. do oglądania yaoi. Oczywiście ze wspaniałymi członkami ich ukochanych zespołów. W tym przypadku tylko tych istniejących.
* Czci Visual i Oshare Kei.
* Nienawidzi Tokio Hotel. Ze względu na jego nazwe i utożsamiania Billa z Visual Kei.
* Ubiera się bardziej oczojebnie niż wszyscy Visual/Oshare Kei razem wzięci.

xDDDD

O nie, według nonsensopedii nie jestem prawdziwym J-rockowcem. Nie czytam yaoi z Hirosiem. Nie ubieram się oczojebnie, preferuję czerń i nie nienawidzę Tokio Hotel aż tak xDDD

ALE możemy zrobić coś w tym stylu! Tylko bardziej tró

hm..jakos tak postanowilam napisac.
No wiec.Mam 21 lat. jesli chodzi o o bycie J-rockerka to juz pare lat mam za soba. zaczelo sie w wieku lat 11.Siedzac jak to mam w zwyczaju w necie trafilam na zespol Blood. spodobalo mi sie i tak zaczelam o muzyce jap. szukac. trafilam na wiele innych zespolow (nie powiem jakich bo daaawno to bylo) i sie wciagnelam. zaczelam kupowac czasopisma o tematyce wiadomo jakiej,sciagac z japoni jakies pisemka (drogie to jak nie wiem cooo). nie zauwazylam kiedy nawet moj wyglad sie zmienil,sposob bycia,mowienia.ogolem muzyka potrafi zmieniac ludzi. teraz jaka jestem.mam 21 lat i nadal sie nie zmienilam. widac mnie na ulicy. oczojebne jak ktos napisal ubrania...hm posprzeczalabym sie.raczej ubrania wyruzniajace sie ( nie bede clownem),fryzura wiadomo upodabniajaca do V-key.jesli chodzi o sposob bycia. nie wiem ja jestem raczej osoba otwarta.nie boje sie powiedziec co mysle.nie boje sie jezdzic po sklepie w wozku na zakupy. mam kolczyki a co,chcialam to sobie zrobilam.muzyka jest dla mnie na pierwszym miejscu.wyglad owych wokalistow raczej mnie malo obchodzi (chociaz oczy gackta mnie hipnotyzuja) dobra koncze bo to i tak nudne peeewnie^^
:onibeaten: