. autor: Aguś
. tytuł: Mam całą szafę słów… A i tak nie umiem ubrać moich myśli.
. pairing: Kai x Ruki
. fandom: tG
. rating: +9
. beta: brak
. długość: miała być miniaturka, trochę przydługa, no ale...
. ostrzeżenia: brak
. n/a: bo czasem każdemu z nas brakuje słów aby się wysłowić <3
pierwsza dialogówka^^
wszystkie oznaczenia są? O:
Panna Ironia nalegała, że chciałaby zobaczyć moje teksty, no to tak na pierwszy ogień takie cuś
enjoy
- Kai… chciałbym porozmawiać.
- Yhym.
- Kai!
- No co?
- Chciałbym porozmawiać!
- No to mów, słucham cię.
- Jakoś nie widzę…
- Najwidoczniej źle patrzysz…
- Kai!
- Co znowu?
- Miałeś mnie słuchać.
- Słucham przecież.
- Nieprawda, mówisz.
- No dobrze już milknę, mów.
* * *
- Kai?
- Tak?
- Och, czy ty naprawdę musisz się odzywać?
- Jak milczę, to uważasz, że nie słucham.
- No to… no nie wiem, rób coś, ale mnie słuchaj.
* * *
- Miałeś słuchać!
- A co niby robię?
- Patrzysz w papiery! Jak nie chcesz rozmawiać to nie.
- To ty chciałeś rozmawiać, nie pamiętasz?
- Och, zamknij się.
* * *
- Możesz usiąść na kanapie?
- Po co?
- Bo chciałbym wreszcie porozmawiać.
- I koniecznie muszę być na kanapie?
- Tak. Przecież inaczej mnie nie słuchasz.
- Przecież mówi…
- Po prostu słuchaj.
* * *
- Wiesz…
- Co wiem?
- Mogę skończyć zdanie?
- Nie bronię ci tego.
- Ale przeszkadzasz!
- Już nie będę, obiecuję.
- No dobrze.
- Więc co wiem?
- Kai!!
* * *
- Robisz to specjalnie?
- Ale co?
- No przeszkadzasz, nie słuchasz mnie…
- Słucham, tylko wolałbym, abyśmy przeszli już do sedna sprawy.
- Kai!
- No co? Przecież nie mamy całego dnia. Późno już.
- Nie lubię cię!
* * *
- Przestałeś się już obrażać?
- Nie.
- Czyli mogę wyjść?
- Nie!
- Mam siedzieć?
- Nie!!
- To co mam robić?
- Słuchać!
* * *
- Chciałem ci powiedzieć, bo wiesz… ja… ten… no…
- Co ty?
- Przeszkadzasz.
- To powiedz o co ci chodzi.
- Myślisz, że to tak łatwo?
- A nie?
- Nie!
* * *
- No, Ruki, spróbuj jeszcze raz to powiedzieć.
- Spadaj.
- Nie, dopóki nie powiesz o co mi chodzi.
- …
- Nie obrażaj się.
- …
- Jeśli sądzisz, że będę prowadził monolog to się myślisz.
- …
- Okej, idę.
- Stój!
* * *
- Wiec? O co chodzi?
- Przytul mnie mocniej.
- Ruki proszę cię, jest już późno.
- Ja też cię proszę.
- No dobrze, słucham cię.
- Ale przytul mocniej.
* * *
- Bo ja… wiesz, długo myślałem…
- No domyślam się, że długo.
- Kai!
- No mów, mów. Nie przeszkadzaj sobie.
- Bo myślałem, i ja… ja chyba… no wiesz…
- No właśnie nie wiem.
- Nie patrz tak na mnie!
* * *
- Czy ty się czerwienisz?
- Nie!
- Będziesz teraz na mnie burczał?
- Tak!
- Długo?
- Tak!
- Powiesz mi kiedy skończysz?
- Nie!
* * *
- Jesteś zdecydowanie zbyt blisko.
- ….
- Ruki.
- …
- Co ty knujesz?
- To.
- ….
- …
- Teraz ty zaniemówiłeś?
- Dlaczego?
- Co dlaczego?
- To zrobiłem?
- Ale co?
- Nie bądź głupi!
* * *
- Gniewasz się na mnie?
- Nie.
- To dlaczego milczysz?
- Bo miałem cię słuchać.
- Pokazałem ci to, co chciałem powiedzieć.
- Chciałeś mi powiedzieć, że chcesz mnie pocałować?
- Kai!
* * *
- Będziemy tu siedzieć?
- Przeszkadza ci to?
- No nie.
- Więc?
- Możemy iść?
- Gdzie?
- Do ciebie?
- …
- Rumienisz się.
- …
- O! Znowu.
- To przestań mnie całować.
* * *
- Dziękuję.
- Za co?
- Że jesteś…
- Nie musisz…
- Że nie odrzuciłeś mnie.
- Nie potrafiłbym.
- Dlaczego?
- Kocham cię.
- Dziękuję…
*stoi ze spuszczoną główką czekając na krytykę*